"Mamy dwie płci biologiczne". Trzaskowski odpowiada na histerię w PiS

Rafał Trzaskowski stwierdził w rozmowie z Polsat News, że jest politykiem zdrowego rozsądku i uznaje istnienie dwóch płci biologicznych, co jest zgodnie z polskim prawem. Dodał jednocześnie, że nie da się wciągnąć w manipulacje PiS, które jego zdaniem, będzie próbowało wywołać kolejną nagonkę, tak jak wcześniej atakowało mniejszości. – Wszystkim należy się szacunek, również jeżeli chodzi o to, jak się do kogo zwraca i teraz ja wiem, co robi PiS. PiS próbuje znowu szukać, wywoływać jakieś kolejne bitwy kulturowe, po to, żeby obrażać ludzi, żeby sekować, szukać tematów, które dzisiaj nie są dla nas priorytetowe i najważniejsze – stwierdził we wtorek kandydat na prezydenta Polski Rafał Trzaskowski w Polsat News. Trzaskowski: według polskiego prawa mamy dwie płci biologiczne – Ja jestem politykiem zdrowego rozsądku, a według polskiego prawa mamy dwie płci biologiczne, wszyscy o tym wiemy. Natomiast nie dam się wciągnąć w to, co PiS będzie próbował robić. Będzie próbował, tak jak szczuł na mniejszości wcześniej, teraz znowu będzie próbował atakować, będzie próbował szukać tego typu tematów, żeby rozpętać kolejną nagonkę, ja się w to nie dam wciągnąć – oświadczył obecny prezydent Warszawy. Jego główny kontrkandydat w wyborach Karol Nawrocki cały czas podkreśla konserwatywne wartości. – Tak, jak w Polsce, tak i na świecie są dwie płcie, a małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny – mówił w Biłgoraju kilka dni temu prezes IPN. Ostatnio też Nawrocki, krytykując Rafała Trzaskowskiego, na jednym ze spotkań wyborczych wrzucił do niszczarki okładkę książki, którą uznał za przykład "indoktrynacji" i "nawoływania do zmiany płci". Książka, która była dostępna w księgarni Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Nie była jednak skierowana do dzieci i można ją znaleźć w wielu innych księgarniach. Chodziło o książkę "Gender queer. Autobiografia", której autorem jest Maia Kobabe. Przypomnijmy jeszcze, kiedy są wybory. Zgodnie z decyzją wydaną przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię odbędą się one 18 maja 2025 roku. Wybory są już w maju. Tak wygląda poparcie w ostatnich sondażach Według nowego sondażu IBRiS wykonanego na zlecenie portalu Onet.pl Rafał Trzaskowski cieszy się największym poparciem. Prezydent Warszawy uzyskał 37,3 proc. głosów. To daje mu aż 13,4 proc. przewagi nad kontrkandydatem – Karolem Nawrockim, który uzyskał w tym badaniu wynik 23,9 proc. Oznacza to, że gdyby głosowanie odbywało się w najbliższą niedzielę, to Trzaskowski zdecydowanie wygrałby pierwszą turę wyborów prezydenckich. Należy również podkreślić, że obaj kandydaci zdecydowanie wyprzedzają resztę stawki. Według badania trzecie miejsce należy do Sławomira Mentzena kandydata Konfederacji, który zdobył 8,9 proc. poparcia. Tuż za nim plasuje się marszałek Sejmu Szymon Hołownia z wynikiem 6,8 proc. oraz Magdalena Biejat z Lewicy uzyskująca 5 proc. poparcia. Biznesmen i dziennikarz Krzysztof Stanowski otrzymał 3 proc. głosów, Grzegorz Braun 1,7 proc., Marek Jakubiak 1,2 proc., a stawkę zamyka Adrian Zandberg z wynikiem 1,1 proc.

Lut 5, 2025 - 09:54
 0
"Mamy dwie płci biologiczne". Trzaskowski odpowiada na histerię w PiS
Rafał Trzaskowski stwierdził w rozmowie z Polsat News, że jest politykiem zdrowego rozsądku i uznaje istnienie dwóch płci biologicznych, co jest zgodnie z polskim prawem. Dodał jednocześnie, że nie da się wciągnąć w manipulacje PiS, które jego zdaniem, będzie próbowało wywołać kolejną nagonkę, tak jak wcześniej atakowało mniejszości. – Wszystkim należy się szacunek, również jeżeli chodzi o to, jak się do kogo zwraca i teraz ja wiem, co robi PiS. PiS próbuje znowu szukać, wywoływać jakieś kolejne bitwy kulturowe, po to, żeby obrażać ludzi, żeby sekować, szukać tematów, które dzisiaj nie są dla nas priorytetowe i najważniejsze – stwierdził we wtorek kandydat na prezydenta Polski Rafał Trzaskowski w Polsat News. Trzaskowski: według polskiego prawa mamy dwie płci biologiczne – Ja jestem politykiem zdrowego rozsądku, a według polskiego prawa mamy dwie płci biologiczne, wszyscy o tym wiemy. Natomiast nie dam się wciągnąć w to, co PiS będzie próbował robić. Będzie próbował, tak jak szczuł na mniejszości wcześniej, teraz znowu będzie próbował atakować, będzie próbował szukać tego typu tematów, żeby rozpętać kolejną nagonkę, ja się w to nie dam wciągnąć – oświadczył obecny prezydent Warszawy. Jego główny kontrkandydat w wyborach Karol Nawrocki cały czas podkreśla konserwatywne wartości. – Tak, jak w Polsce, tak i na świecie są dwie płcie, a małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny – mówił w Biłgoraju kilka dni temu prezes IPN. Ostatnio też Nawrocki, krytykując Rafała Trzaskowskiego, na jednym ze spotkań wyborczych wrzucił do niszczarki okładkę książki, którą uznał za przykład "indoktrynacji" i "nawoływania do zmiany płci". Książka, która była dostępna w księgarni Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Nie była jednak skierowana do dzieci i można ją znaleźć w wielu innych księgarniach. Chodziło o książkę "Gender queer. Autobiografia", której autorem jest Maia Kobabe. Przypomnijmy jeszcze, kiedy są wybory. Zgodnie z decyzją wydaną przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię odbędą się one 18 maja 2025 roku. Wybory są już w maju. Tak wygląda poparcie w ostatnich sondażach Według nowego sondażu IBRiS wykonanego na zlecenie portalu Onet.pl Rafał Trzaskowski cieszy się największym poparciem. Prezydent Warszawy uzyskał 37,3 proc. głosów. To daje mu aż 13,4 proc. przewagi nad kontrkandydatem – Karolem Nawrockim, który uzyskał w tym badaniu wynik 23,9 proc. Oznacza to, że gdyby głosowanie odbywało się w najbliższą niedzielę, to Trzaskowski zdecydowanie wygrałby pierwszą turę wyborów prezydenckich. Należy również podkreślić, że obaj kandydaci zdecydowanie wyprzedzają resztę stawki. Według badania trzecie miejsce należy do Sławomira Mentzena kandydata Konfederacji, który zdobył 8,9 proc. poparcia. Tuż za nim plasuje się marszałek Sejmu Szymon Hołownia z wynikiem 6,8 proc. oraz Magdalena Biejat z Lewicy uzyskująca 5 proc. poparcia. Biznesmen i dziennikarz Krzysztof Stanowski otrzymał 3 proc. głosów, Grzegorz Braun 1,7 proc., Marek Jakubiak 1,2 proc., a stawkę zamyka Adrian Zandberg z wynikiem 1,1 proc.