Manchester United niepokonany w fazie ligowej LE. Kobbie Mainoo z golem i asystą

Manchester United do samego końca walczył i pozostał jedynym niepokonanym zespołem w fazie ligowej Ligi Europy. Dodatkowo szkoleniowiec „Czerwonych Diabłów”…

Sty 31, 2025 - 04:55
 0
Manchester United niepokonany w fazie ligowej LE. Kobbie Mainoo z golem i asystą

Manchester United do samego końca walczył i pozostał jedynym niepokonanym zespołem w fazie ligowej Ligi Europy. Dodatkowo szkoleniowiec „Czerwonych Diabłów” zaskoczył wszystkich fanów decyzją o wystawieniu Kobbiego Mainoo jako jednego z dwóch ofensywnych pomocników za napastnikiem. Ruch się opłacił, gdyż wychowanek zdobył gola oraz asystował przy trafieniu Dalota.

Od początku sprawdzał się scenariusz zakładany przez wszystkich, że to właśnie Manchester United będzie częściej utrzymywać się przy piłce. Jednakże goście nie byli w stanie przenieść tego na sensowne zagrożenie pod bramką rywali. Natomiast gospodarze cofnięci wyczekiwali błędów po stronie rywali i z dodatkiem agresywnego pressingu sami starali się je wymusić.

Bliżej zdobycia bramki po pierwszym gwizdku byli gracze FCSB, a to wszystko zaczęło się od głupiego faulu Tyrella Malacii. Holender wślizgiem próbował zgarnąć bezpańską piłkę, lecz spóźniony trafił rywala. Sędzia w nagrodę wpisał go do notesu i upomniał żółtym kartonikiem. Podyktowany rzut wolny był zbyt daleko, by oddać bezpośredni strzał, lecz idealny na dośrodkowanie. Tak właśnie postąpili gospodarze. Piłka po wrzutce opadła na 5. metr, gdzie złapała kontakt z jednym z graczy FCSB. Próba była dobra, lecz ostatecznie futbolówka minęła słupek bramki.

Piłkarze schodzili do szatni przy bezbramkowym remisie. Na pewno zadowoleni mogliby być z wyniku gospodarze, którzy dzielnie bronili swojej bramki. Ich dobra postawa w połączeniu z problemami w ofensywie drużyny Rubena Amorima skutkowała brakiem większego zagrożenia dla bramkarza. Większość uderzeń Manchesteru United była wprost w bramkarza lub obok bramki.

W przerwie portugalski menedżer postanowił działać i już po 45 minutach dokonał podwójnej zmiany. Na boisko nie wrócili Tyrell Malacia oraz Toby Collyer, którzy byli jednymi z najsłabszych ogniw swojej drużyny tego wieczoru. Ich miejsce zajęli Amad Diallo oraz Alejandro Garnacho.

Wprowadzenie Argentyńczyka bardzo szybko mogło się spłacić, gdyż Manchester United był o krok od zdobycia gola. Piłkarz FCSB po zapobiegnięciu atakowi prawą flanką starał się podać do swoich partnerów z formacji defensywnej. Podanie było bardzo niedokładne, a w połowie lotu zgarnął ją Garnacho. Poradził sobie następnie z dwoma defensorami oraz bramkarzem, lecz ostatecznie piłka trafiła tylko w słupek.

W 59. minucie prowadzenie objęły „Czerwone Diabły”. Amad Diallo wznowił grę z rzutu rożnego. Po krótkiej grze prawą flanką Kobbie Mainoo zagrał wzdłuż pola karnego. Odnalazł on wybiegającego zza pleców obrońców Diogo Dalota. Wahadłowy musiał tylko dostawić nogę i skierować piłkę do pustej części bramki, a w tym się nie pomylił.

Kilkadziesiąt sekund później gospodarze prawie wyrównali. Jeden z pomocników zdecydował się na atomowe uderzenie z okolicy 25. metra. Strzał zaskoczył Bayindira, a futbolówka odbiła się od poprzeczki, wylądowała na linii bramkowej i wróciła do gry. Napastnik rywali próbował dobijać, lecz arbitrzy pewnie sygnalizowali spalonego przy pierwszym strzale i nawet nie sprawdzali, czy piłka wpadła do bramki.

Pomimo prób rywali prowadzenie podwyższył Manchester United. Kobbie Mainoo i Alejandro Garnacho wspólnie rozegrali akcję lewą stroną boiska. W polu karnym Argentyńczyk odegrał do swojego kolegi jeszcze z czasów akademii „Czerwonych Diabłów”. Reprezentant Anglii z ogromnym spokojem uderzył po ziemi i nie zostawił szans bramkarzowi. Chwilę po tej akcji Casemiro i Yoro zmienili Eriksena oraz Martineza.

W ostatnich minutach mecz zaostrzył się, co było skutkiem przede wszystkim chęci ratowania wyniku ze strony przegrywających gospodarzy. Amorim na ostatnie dziesięć minut wpuścił Joshuę Zirkzee, który zmienił Rasmusa Hojlunda. Dwie minuty przed końcem podstawowego czasu gry okazję miał i Bruno Fernandes, lecz po finezyjnym uderzeniu piłka minęła słupek i wyszła na aut.

FCSB 0 – 2 Manchester United

Dalot 59′, Mainoo 68′

Manchester United: Bayindir – Dalot, Mazraoui, De Ligt, Martinez, Malacia – Collyer, Fernandes (C) – Eriksen, Mainoo – Hojlund

Rezerwowi: Heaton, Onana, Lindelof, Maguire, Yoro (71′ Martinez), Casemiro (71′ Eriksen), Ugarte, Amad (45′ Collyer), Garnacho (45′ Malacia), Zirkzee (79′ Hojlund)

Artykuł Manchester United niepokonany w fazie ligowej LE. Kobbie Mainoo z golem i asystą pochodzi z serwisu ManUtd.pl.