Nowe przepisy już obowiązują! Ten błąd może ściągnąć na ciebie skarbówkę
Urzędy skarbowe otrzymały właśnie potężne narzędzie do kontroli handlu internetowego. Od lutego 2025 roku fiskus zyskał bezprecedensowy dostęp do danych o transakcjach na najpopularniejszych platformach sprzedażowych, co stanowi rewolucję w systemie nadzoru nad handlem elektronicznym w Polsce. Nowe przepisy, wprowadzone w ramach dyrektywy DAC7, całkowicie zmieniają zasady gry na rynku sprzedaży internetowej. Największe platformy handlowe, […] Artykuł Nowe przepisy już obowiązują! Ten błąd może ściągnąć na ciebie skarbówkę pochodzi z serwisu Warszawa W Pigułce.
Urzędy skarbowe otrzymały właśnie potężne narzędzie do kontroli handlu internetowego. Od lutego 2025 roku fiskus zyskał bezprecedensowy dostęp do danych o transakcjach na najpopularniejszych platformach sprzedażowych, co stanowi rewolucję w systemie nadzoru nad handlem elektronicznym w Polsce.
Nowe przepisy, wprowadzone w ramach dyrektywy DAC7, całkowicie zmieniają zasady gry na rynku sprzedaży internetowej. Największe platformy handlowe, takie jak Allegro, OLX czy Vinted, zostały zobowiązane do przekazywania szczegółowych raportów o aktywności swoich użytkowników. Pierwsze takie raporty, obejmujące transakcje z lat 2023-2024, właśnie trafiły do urzędów skarbowych.
Szczególną uwagę fiskusa przykuwają sprzedawcy, którzy w ciągu roku przeprowadzili ponad 30 transakcji lub osiągnęli przychód przekraczający 2000 euro. Te progi zostały ustalone jako wskaźniki potencjalnej działalności gospodarczej, wymagającej odpowiedniego opodatkowania.
System kontroli jest jednak zaprojektowany tak, by nie dotykać zwykłych użytkowników platform sprzedażowych. Osoby pozbywające się swoich używanych rzeczy, jak ubrania czy sprzęt elektroniczny, nie muszą obawiać się kontroli skarbowej. Kluczowym elementem oceny jest bowiem nie tylko liczba transakcji, ale przede wszystkim ich charakter i intencja sprzedającego.
Eksperci podatkowi zwracają uwagę na szereg czynników, które mogą wzbudzić zainteresowanie organów skarbowych. Do najważniejszych należą: regularna sprzedaż tych samych rodzajów produktów, utrzymywanie stałych relacji z dostawcami, prowadzenie działań marketingowych czy posiadanie zorganizowanego magazynu towarów.
Szczególnie ryzykowna może być sprzedaż towarów z zyskiem, zwłaszcza gdy odbywa się w krótkim czasie od ich zakupu. W takich przypadkach urząd skarbowy może uznać taką działalność za niezarejestrowaną działalność gospodarczą, co wiąże się z poważnymi konsekwencjami finansowymi. Sprzedający może zostać zobowiązany nie tylko do zapłaty zaległego podatku dochodowego, ale również składek na ubezpieczenie społeczne wraz z odsetkami.
Aby uchronić się przed problemami, eksperci zalecają prowadzenie dokładnej dokumentacji transakcji. W przypadku sprzedaży prywatnych przedmiotów warto zachować dowody ich pierwotnego zakupu. Jest to szczególnie istotne w sytuacji ewentualnej kontroli, gdy trzeba będzie udowodnić prywatny charakter sprzedaży.
Nowe regulacje wymuszają również zmianę podejścia do handlu internetowego. Osoby planujące regularną sprzedaż powinny rozważyć formalne zarejestrowanie działalności gospodarczej. Pozwoli to uniknąć potencjalnych problemów z organami skarbowymi i prowadzić sprzedaż w sposób zgodny z prawem.
Warto podkreślić, że nowe przepisy nie mają na celu utrudniania życia zwykłym użytkownikom platform sprzedażowych. Ich głównym celem jest uporządkowanie rynku i eliminacja nieuczciwej konkurencji ze strony podmiotów działających w szarej strefie. Dla uczciwych sprzedających, którzy nie prowadzą działalności nastawionej na zysk, nowe regulacje nie powinny stanowić powodu do niepokoju.
Eksperci przewidują, że w najbliższych miesiącach możemy spodziewać się zwiększonej aktywności urzędów skarbowych w zakresie weryfikacji danych otrzymanych od platform sprzedażowych. Dlatego tak ważne jest, aby już teraz zadbać o odpowiednią dokumentację i rozważyć formalizację swojej działalności, jeśli sprzedaż internetowa przekracza ramy okazjonalnego pozbywania się niepotrzebnych rzeczy.
Artykuł Nowe przepisy już obowiązują! Ten błąd może ściągnąć na ciebie skarbówkę pochodzi z serwisu Warszawa W Pigułce.