Pączki bez smażenia w tłuszczu i bez wyrzutów sumienia? Oto sprawdzony przepis z air fryera
Dla wielu osób pączki, które nie są smażone na głębokim oleju, to świętokradztwo. Takie są najpyszniejsze i w zgodzie z tradycją, ale wszyscy dobrze wiemy, że są bardzo kaloryczne. Jest jednak alternatywa: pączki robione we frytkownicy beztłuszczowej. Brzmi to absurdalnie, ale da się i też są dobre, choć nieco inne. Za to nie będziemy mieć aż takich wyrzutów sumienia, kiedy się nimi objemy. Ten przykład doskonale pokazuje, że przemianowanie "staromodnej" frytkownicy beztłuszczowej na "air fryera" nie było zwykłym chwytem marketingowym. Owszem, można w tych urządzeniach upiec pyszne frytki, ale ludzie robią w nich dowolne rzeczy. Niektórzy nawet gotują jajka i pieką chleb. Dlatego dla zaprawionych w kulinarnych bojach posiadaczy tego wynalazku, zrobienie pączków to pestka. W sieci znajdziemy mnóstwo przepisów różniących się od siebie składnikami i sposobem przygotowania, ale który wybrać? Mini pączki z air fryera. Ten prosty przepis poleca wielu internautów Na facebookowej grupie "Frytkownica beztłuszczowa - air fryer - przepisy" wszyscy polecają przepis z tego artykułu serwisu Noizz. Internautki piszą, że wychodzą pyszne, nie są suche i błyskawicznie znikają z talerza. Nie pozostaje mi nic innego, jak przekazać tę wersję pączków dalej i wykorzystać go w tłusty czwartek i bez okazji. Składniki: dwie szklanki mąki (najlepiej pszenna typ 450) 3 łyżki cukru 15 g suchych drożdży 1 jajko pół szklanki mleka szczypta soli 3 łyżki rozpuszczonego masła do ciasta 2 łyżki rozpuszczonego masła do posmarowania pączków Sposób przygotowania: Składniki najpierw wystawiamy, by osiągnęły temperaturę pokojową (oczywiście te trzymane w lodówce). Mąkę przesiewamy przez sitko nad dużą miską. Dorzucamy wszystkie wymienione składniki i dokładnie mieszamy, by uzyskać jednolite ciasto. Następnie je ugniatamy przez 10-15 minut, a potem przykrywamy ściereczką (lub folią spożywczą), by mogło sobie ładnie wyrosnąć. Zajmie to przynajmniej godzinę. Teraz najfajniejsza część: formowanie kulek. Pamiętajmy, że to mini pączki, a nie te w standardowych rozmiarach, więc nie muszą być duże. Ze zdjęć wynika, że z takiej ilości ciasta można zrobić 12-16 sztuk. Smarujemy je rozpuszczonym masłem (możemy je podgrzać na patelni lub w metalowym kubku na kuchence, ale nie za długo, by nie przypalić) i znów odstawiamy, ale tym razem na 45 minut. Potem wkładamy je do kosza air fryera tak, by nie stykały się ze sobą. Chyba żadne urządzenie nie ma programu "mini pączki", więc ustawiamy ręcznie temperaturę do 180*C, a czas na od 3 do 5 minut (zależy od rozmiarów i mocy grzałki). Potem możemy je posypać cukrem pudrem, polać lukrem lub urozmaicić innymi dodatkami. Jak widać, przepis ma zaledwie kilka składników i nie wymaga smażenia na tłuszczu, więc takie pączki są o wiele zdrowsze. Pieczenie też trwa dosłownie chwilkę, ale samo przygotowanie, a właściwie wyrastanie ciasta, zajmujemy ok. 2 godziny, więc miejmy to na uwadze.
Dla wielu osób pączki, które nie są smażone na głębokim oleju, to świętokradztwo. Takie są najpyszniejsze i w zgodzie z tradycją, ale wszyscy dobrze wiemy, że są bardzo kaloryczne. Jest jednak alternatywa: pączki robione we frytkownicy beztłuszczowej. Brzmi to absurdalnie, ale da się i też są dobre, choć nieco inne. Za to nie będziemy mieć aż takich wyrzutów sumienia, kiedy się nimi objemy.
Ten przykład doskonale pokazuje, że przemianowanie "staromodnej" frytkownicy beztłuszczowej na "air fryera" nie było zwykłym chwytem marketingowym. Owszem, można w tych urządzeniach upiec pyszne frytki, ale ludzie robią w nich dowolne rzeczy. Niektórzy nawet gotują jajka i pieką chleb.
Dlatego dla zaprawionych w kulinarnych bojach posiadaczy tego wynalazku, zrobienie pączków to pestka. W sieci znajdziemy mnóstwo przepisów różniących się od siebie składnikami i sposobem przygotowania, ale który wybrać?
Mini pączki z air fryera. Ten prosty przepis poleca wielu internautów
Na facebookowej grupie "Frytkownica beztłuszczowa - air fryer - przepisy" wszyscy polecają przepis z tego artykułu serwisu Noizz. Internautki piszą, że wychodzą pyszne, nie są suche i błyskawicznie znikają z talerza. Nie pozostaje mi nic innego, jak przekazać tę wersję pączków dalej i wykorzystać go w tłusty czwartek i bez okazji.
Składniki:
dwie szklanki mąki (najlepiej pszenna typ 450)
3 łyżki cukru
15 g suchych drożdży
1 jajko
pół szklanki mleka
szczypta soli
3 łyżki rozpuszczonego masła do ciasta
2 łyżki rozpuszczonego masła do posmarowania pączków
Sposób przygotowania:
Składniki najpierw wystawiamy, by osiągnęły temperaturę pokojową (oczywiście te trzymane w lodówce). Mąkę przesiewamy przez sitko nad dużą miską. Dorzucamy wszystkie wymienione składniki i dokładnie mieszamy, by uzyskać jednolite ciasto. Następnie je ugniatamy przez 10-15 minut, a potem przykrywamy ściereczką (lub folią spożywczą), by mogło sobie ładnie wyrosnąć. Zajmie to przynajmniej godzinę.
Teraz najfajniejsza część: formowanie kulek. Pamiętajmy, że to mini pączki, a nie te w standardowych rozmiarach, więc nie muszą być duże. Ze zdjęć wynika, że z takiej ilości ciasta można zrobić 12-16 sztuk. Smarujemy je rozpuszczonym masłem (możemy je podgrzać na patelni lub w metalowym kubku na kuchence, ale nie za długo, by nie przypalić) i znów odstawiamy, ale tym razem na 45 minut.
Potem wkładamy je do kosza air fryera tak, by nie stykały się ze sobą. Chyba żadne urządzenie nie ma programu "mini pączki", więc ustawiamy ręcznie temperaturę do 180*C, a czas na od 3 do 5 minut (zależy od rozmiarów i mocy grzałki). Potem możemy je posypać cukrem pudrem, polać lukrem lub urozmaicić innymi dodatkami.
Jak widać, przepis ma zaledwie kilka składników i nie wymaga smażenia na tłuszczu, więc takie pączki są o wiele zdrowsze. Pieczenie też trwa dosłownie chwilkę, ale samo przygotowanie, a właściwie wyrastanie ciasta, zajmujemy ok. 2 godziny, więc miejmy to na uwadze. 
