We wtorek prezydent Donald Trum oświadczył, że "USA przejmą kontrolę nad Strefą Gazy". Kilka godzin później stanowisko w tej sprawie zajęła Arabia Saudyjska - bliski sojusznik Stanów Zjednoczonych. Władze w Rijadzie powtórzyły, że opowiadają się za utworzeniem niezależnego państwa palestyńskiego.