PlusLiga. Faworytami nie byli, ale sprawili niespodziankę. Cenna zdobycz Barkomu

Meczem w Tarnowie rozpoczęła się 24. kolejka PlusLigi. Barkom Każany Lwów podejmował Curpum Stilon Gorzów. Mimo że to przyjezdni lepiej rozpoczęli spotkanie, walczący o utrzymanie w ekstraklasie gospodarze nie zwiesili głów. Po dwóch zaciętych partiach wyszli na prowadzenie i ostatecznie zainkasowali komplet punktów. SAM TUPCZIJ TO ZA MAŁO Gospodarze mieli spore problemy z wejściem odpowiednio […] Artykuł PlusLiga. Faworytami nie byli, ale sprawili niespodziankę. Cenna zdobycz Barkomu pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.

Lut 6, 2025 - 20:51
 0
PlusLiga. Faworytami nie byli, ale sprawili niespodziankę. Cenna zdobycz Barkomu

Meczem w Tarnowie rozpoczęła się 24. kolejka PlusLigi. Barkom Każany Lwów podejmował Curpum Stilon Gorzów. Mimo że to przyjezdni lepiej rozpoczęli spotkanie, walczący o utrzymanie w ekstraklasie gospodarze nie zwiesili głów. Po dwóch zaciętych partiach wyszli na prowadzenie i ostatecznie zainkasowali komplet punktów.

SAM TUPCZIJ TO ZA MAŁO

Gospodarze mieli spore problemy z wejściem odpowiednio w ten mecz. Sporo błędów własnych przełożyło się na wynik, bo gorzowianie dobrze to wykorzystali i odskoczyli na 5:0. Przez moment tylko Wasyl Tupczij ratował honor drużyny. Lwowianie odrobili kilka oczek straty przy błędnych lub mało kąśliwych zagrywkach rywali. Po asie serwisowym Denissa Petrovsa było już 9:11. Bliżej półmetka jednak ponownie przyjezdni potrafili szukać punktów tam, gdzie wcześniej wychodziło im wszystko. Kamil Kwasowski obijał blok rywali, dużo dał też serwis Chizoby Nevesa Atu i dystans zwiększył się do 18:11. Do końca seta Stilon kontrolował sytuację, choć w jednym ustawieniu stopniała ich przewaga.

PRZESTÓJ LIDERA

Spokojniej było w drugim secie. Tym razem w ataku podziałał Ilia Kowalow, ale znów jako pierwsi na 5:3 odskoczyli goście. Od tego czasu trzymali prowadzenie. Po stronie Barkomu niewidoczny był Rune Fasteland, widać było wzloty i upadki w poszczególnych akcjach. Później jednak dwie „czapy” otrzymał Chizoba i doszło do wyrównania 11:11. Rozpoczęła się gra punkt za punkt. Brazylijczyk się zaciął i po jego błędzie lwowianie odskoczyli na 19:17. W końcówce nastąpił zryw gorzowian, dwukrotnie zablokowali oni Tupczija i zrobiło się 23:23. Atakujący Barkomu zrehabilitował się w walce na przewagi i wykończył tę partię.

KONTROLA BARKOMU

Gorzowianie zdekoncentrowani po przegranej zaczęli trzeciego seta słabo – 0:3. Rozkręcił się jeszcze bardziej Ilia Kowalow, a po stronie gości pojawiły się problemy z przyjęciem. Jasnym punktem Stilonu był Mathijs Desmet, doszła praca w bloku jego kolegów i wkrótce udało się Stilonowi doprowadzić do remisu 9:9. Goście nie mogli jednak przejąć dominacji przez sporo błędów serwisowych. Wciąż też nie wracał Chizoba i Barkom odskoczył na 16:14. Przyjezdni sami prezentowali rywalom punkty błędami na zagrywce. Po technicznym ataku Wojciecha Ferensa było 22:21. Mimo dwóch piłek setowych Lwów stworzył sobie nerwową sytuację na 24:24. Gorzowianie jednak sami pogrążyli się w najważniejszym momencie.

Znów serią 3:0 rozpoczęli miejscowi. Wciąż brak skuteczności prezentował Chizoba Neves Atu. Gorzowianie byli bardzo pogubieni, a lwowianie wykorzystywali blok rywali na swoją korzyść. Dobrze piłki rozrzucał Petrovs. Dwa oczka przewagi cały czas były po stronie miejscowych. Gdy asem popisał się Rune Fasteland, było 16:13. Kolejne problemy w obronie dały o sobie znać, gorzowianie w końcówce tracili już pięć punktów – 16:21. Błędów było coraz więcej i nawet Desmet się już mylił. Seta zamknął Tupczij.

MVP: Ilia Kowalow

Barkom Każany Lwów – Cuprum Stilon Gorzów 3:1
(20:25, 26:24, 28:26, 25:21)

Składy zespołów:
Barkom: Petrovs (4), Kowalow (18), Szczurow, Tupczij (27), Tammearu, Fasteland (9), Pampuszko (libero) oraz Pope (9), Rogożyn (10), Cmokało
Cuprum: Todorović (2), Desmet (14), Lipiński (6), Neves Atu (22), Kwasowski (14), Kania (10), Granieczny (libero) oraz Ferens (2), Stępień

Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi – faza zasadnicza

Artykuł PlusLiga. Faworytami nie byli, ale sprawili niespodziankę. Cenna zdobycz Barkomu pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.