NBA Trade deadline 2025: DeAndre Hunter w Cleveland Cavaliers

Żeby się nie pogubić zakładam nowy wątek, nowy wpis. Pozostałe transakcje znajdziecie w poprzednim artykule. 

DeAndre Hunter pakuje walizki i z Atlanty przenosi się do… Cleveland Cavaliers. O rety, młody, zdrowy, świetny technicznie skrzydłowy strzelec wzmacnia obsadę Cavs! Średnia 19.0 punktów (przy 39.3% zza łuku) obowiązkowo pójdzie w dół, ale jako lider drugiej zmiany Kawalerzystów, DeAndre powinien sprawdzić się doskonale. Przecież on generalnie jest w czołówce głosowań na Sixthman of The Year!

Sprawdza się to, co pisałem przed sezonem, Hawks będą sprzedawcami. W przeciwną stronę lecą Caris LeVert, Georges Niang oraz picki drugiej rundy draftu. Wow!

• PG: Darius Garland / Ty Jerome
• SG: Donovan Mitchell / Sam Merrill
• SF: DeAndre Hunter / Max Strus / Isaac Okoro
• PF: Evan Mobley / Dean Wade
• C: Jarrett Allen / Tristan Thompson

Duże wzmocnienie Cavs, jak to mówią: bogaty się bogaci.

Uwaga, bo jest tego więcej: Bogdan Bogdanovic zasila szeregi Los Angeles Clippers! W przeciwną stronę podążają niewiele wykorzystywani Terance Mann i Bones Hyland. 

Jusuf Nurkić, na którego nie tak dawno obraził się trener Mike Budenholzer i którego uparcie wystawiać na plac nie chciał, ląduje w Charlotte Hornets. Śmieję się, bo to żadne wzmocnienie. Suns, aby się go pozbyć musieli dołożyć pick I rundy draftu. W zamian otrzymują Cody’ego Martina oraz Wasyla Micica. Obaj panowie mają pewne walory, które zapewne uda się spożytkować. Hornets zbierają picki. 

Kolejna transakcja to stoper obwodowy Davion Mitchell lądujący w Miami Heat. Podoba mi się, w zamian Pat Riley wysłał do Toronto PJ Tuckera, którego nie zamierzali w ogóle wystawiać do gry, pick drugiej rundy draftu i walizkę z gotówką. Spójrzmy na przemodelowany roster Heat: 

• PG: Tyler Herro / Terry Rozier / Davion Mitchell
• SG: Duncan Robinson / Jaime Jaquez / Alec Burks 
• SF: Andrew Wiggins / Haywood Highsmith
• PF: Bam Adebayo / Nikola Jovic / Kyle Anderson
• C: Kel’el Ware / Kevin Love

Cele są / były oczywiste, poprawa obrony, ogólnego poziomu atletyzmu. W klubie trwa eksperyment z dwójką wysokich w pierwszym składzie. Na pewno połączenie Ware’a z Adebayo ma więcej sensu w sytuacji, gdy nie trzeba cały czas wyciągać piłki z siatki. Póki co problemów Heat nastręczają zwłaszcza zespoły prędkie, generujące przewagi na koźle. Mitchell i Wiggins mają doświadczenie jako obrońcy na piłce więc liczymy na poprawę POA (point of attack) defense oraz ogólnego poziomu notowań na South Beach.  

Zwłaszcza Mitchell, ze swoim energetycznym stylem gry powinien wkrótce stać się ulubieńcem kibiców, popatrzcie: 

CDN.