Po tekście "Wyborczej": podrabiane dyplomy pod lupą prokuratury. Wyjaśnień żądają UJ, UW, SWPS
Wygląda jak oryginał. Ma logo uczelni, numer dyplomu, nawet zdjęcie absolwenta i datę obrony pracy przed komisją. Dziennikarz "Wyborczej" przed kilkoma dniami udowodnił, że za kilka tysięcy złotych może kupić wykształcenie i dyplom właściwie każdej uczelni w kraju. Trzy z nich zdecydowały się o sprawie powiadomić prokuraturę.
![Po tekście "Wyborczej": podrabiane dyplomy pod lupą prokuratury. Wyjaśnień żądają UJ, UW, SWPS](https://bi.im-g.pl/im/33/ee/1d/z31384115M,Collegium-Novum-UJ.jpg?#)
![](https://bi.im-g.pl/im/33/ee/1d/z31384115M,Collegium-Novum-UJ.jpg)