Puchar CEV. Ogromna presja, dominacja i wielka zaliczka. Historyczny wynik na horyzoncie?

BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała pokonał w pierwszym ćwierćfinałowym starciu 1/4 finału Pucharu CEV THY Stambuł 3:1. Bielszczanki uporały się z 4. siłą ubiegłorocznych mistrzostw Turcji w niespełna dwie godziny. – Pokazałyśmy to, że w każdym elemencie starałyśmy się przycisnąć zawodniczki z Turcji –  powiedziała po meczu Marta Orzyłowska, środkowa BKS-u.

PRZYCISNĘŁY

BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała pokonał THY Stambuł 3:1 w pierwszym meczu ćwierćfinału Pucharu CEV. Bielszczanki w gruncie rzeczy rozegrały koncertowe spotkanie z 4. siłą ubiegłorocznych mistrzostw Turcji, w dodatku na nie swoim terenie, bo w Będzin Arenie. – Pokazałyśmy to, że w każdym elemencie starałyśmy się przycisnąć zawodniczki z Turcji. Udało nam się to. Cieszymy się z tego wyniku, bo tak naprawdę dla nas to historyczne, że znajdujemy się w 1/4 finału Pucharu CEV i odnosimy w niej zwycięstwo – powiedziała Marta Orzyłowska, środkowa Bialskiego Klubu Sportowego.

BLOK-OBRONA

Mimo,  że formacja znad Bosforu zakończyła starcie z  dorobkiem jednego bloku więcej (7-8), tak w elemencie blok-obrona znacznie lepiej dysponowane były bielszczanki, które bardzo często brylowały w defensywie. Niekiedy podbijały mocniejsze ataki, wyprowadzając punktowe kontrataki. – Myślę, że byłyśmy lepsze w tym elemencie, chociaż nie patrzyłam od razu po meczu na statystyki, więc trudno powiedzieć (śmiech). Jestem dumna z zespołu, że wywarłyśmy na zespole z Turcji presję zagrywką, co dało nam możliwość wyprowadzania kontrataków – tłumaczyła środkowa BKS-u, która zapisała na swoje konto  8 punktów (6 atak, 1 blok, 1 zagrywka) i atakowała ze skutecznością 60%.

ODPOWIEDŹ I ZASKOCZENIE

Podopieczne Bartłomieja Piekarczyka po kapitalnym wejściu w zawody, triumfując 25:16, przegrały kolejną odsłonę do 20. Już na starcie przegrywały wieloma punktami. Na dobrą sprawę drugi set nie różnił się niczym od premierowego, z wyjątkiem tego, że to THY dyktowało warunki gry, niczym BKS w poprzednim. – Drużyna z Turcji trochę nas zaskoczyła po pierwszym secie, przede wszystkim większą skutecznością w ataku. Jednak dałyśmy radę odbudować się w kolejnych dwóch odsłonach. Cieszymy się z tego – oznajmiła Orzyłowska.

OGROMNA ZALICZKA

Brązowe medalistki mistrzostw Polski posiadają ogromną zaliczkę przed rewanżowym starciem w Stambule. Z uwagi na triumf za trzy punkty – nad Bosforem do pełni szczęścia potrzebować będą tylko dwóch wygranych setów. W ewentualnym przypadku, gdyby zespół z Bielska-Białej nie zainkasował punktu, będzie mieć jeszcze szansę w złotym secie. Rewanżową potyczkę zaplanowano na za dwa tygodnie, 20 lutego. – Stambuł na pewno będzie trudnym terenem do odniesienia zwycięstwa. Na pewno będziemy walczyć o każdy punkt, żeby awansować do kolejnej fazy rozgrywek – zapewniła Orzyłowska.

Zobacz również:
Wyniki i terminarz 1/4 finału Pucharu CEV

Artykuł Puchar CEV. Ogromna presja, dominacja i wielka zaliczka. Historyczny wynik na horyzoncie? pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.