Volta a la Comunitat Valenciana 2025: pierwsze zawodowe zwycięstwo Ivána Romeo, Almeida nowym liderem wyścigu

Iván Romeo (Movistar) wygrał trzeci etap Volta a Comunitat Valenciana samotnie przyjeżdzając na metę w Alpuente. Drugie miejsce przypadło Santiago Buitrago (Bahrain Victorious). W klasyfikacji generalnej doszło do pewnych zmian, a lideruje w niej trzeci zawodnik dzisiejszych zmagań, João Almeida (UAE Team Emirates – XRG).   Dzisiejsze ściganie jest sztandarowym przykładem nieregularnych, hiszpańskich tras. Zawodnicy mieli […] The post Volta a la Comunitat Valenciana 2025: pierwsze zawodowe zwycięstwo Ivána Romeo, Almeida nowym liderem wyścigu first appeared on Kolarstwo szosowe - Tour de France, Tour de Pologne - Wiadomości sportowe - naszosie.pl.

Lut 7, 2025 - 19:37
 0
Volta a la Comunitat Valenciana 2025: pierwsze zawodowe zwycięstwo Ivána Romeo, Almeida nowym liderem wyścigu

Iván Romeo (Movistar) wygrał trzeci etap Volta a Comunitat Valenciana samotnie przyjeżdzając na metę w Alpuente. Drugie miejsce przypadło Santiago Buitrago (Bahrain Victorious). W klasyfikacji generalnej doszło do pewnych zmian, a lideruje w niej trzeci zawodnik dzisiejszych zmagań, João Almeida (UAE Team Emirates – XRG).  

Dzisiejsze ściganie jest sztandarowym przykładem nieregularnych, hiszpańskich tras. Zawodnicy mieli do pokonania trzy podjazdy Alcublas (4,7 km; 5,4%), Peñas de Dios (3,7km; 6,3%) i Remedio (7,9km; 6,5%). Oprócz tego, mieli do czynienia z wieloma większymi i mniejszymi “zmarszczkami”, a pagórkowata końcówka premiowała dynamicznych kolarzy. 

Na samym początku rywalizacji w kraksie uczestniczył lider wyścigu Mattias Vacek (Lidl – Trek). Wraz ze startem zaczęła się nam również od razu formować ucieczka dnia. Paru kolarzy próbowało swoich szans w odjeździe, jednak ostatecznie ta sztuka udała się Francisco Muñozowi (Team Polti VisitMalta), Matteo Scalco (VF Group – Bardiani CSF – Faizanè), Unai Iribarowi (Equipo Kern Pharma), Walterowi Calzoni (Q36.5 Pro Cycling), Filippo Ridolfo (Team Novo Nordisk) oraz Jose Juanowi Prieto (Petrolike) i to ci zawodnicy znaleźli się w czołowej grupie. Ucieczka szybko zyskała około 2 minuty przewagi. 

Peleton ewidentnie dał wolną rękę harcownikom, albowiem ich przewaga szybko wzrosła do 4 minut. Nic dziwnego, skoro wśród nich brakowało mocnych nazwisk zdolnych do namieszania na dzisiejszym etapie czy w klasyfikacji generalnej. Tak właściwie, to jakakolwiek praca rozpoczęła się u podnóża Alcublas, choć w tamtym momencie do nadrobienia pozostawało 6 minut. 

Mniej więcej na półmetku rywalizacji zawodnicy pokonali pierwszy z kategoryzowanych podjazdów. Na premii górskiej trzeciej kategorii zwyciężył Filippo Ridolfo (Team Novo Nordisk). Za pracę w peletonie wzięli się zawodnicy Bahrain Victorious i szybko zredukowali przewagę uciekinierów do 4 minut. W trakcie tego wszystkiego, z wyścigu zdążył się wycofać Jannik Steimle (Q36.5 Pro Cycling). 

Sytuacja pozostała wręcz niezmienna przy wspinaczce na Peñas de Dios – peleton zmniejsza sukcesywnie zmniejszał stratę, a ucieczka zgodnie współpracowała. Tym razem na szczycie najlepszy okazał się Walter Calzoni (Q36.5 Pro Cycling) i to on dopisał trzy punkty do swojego dorobku w klasyfikacji górskiej. 

Peleton nadał nieco mocniejsze tempo, a na czele do kolarzy drużyny z Bahrajnu dołączyli zawodnicy Lidl – Trek, którym zależało dziś na utrzymaniu koszulki lidera. Uciekinierzy zaczęli opadać z sił, bo u podnóża Remedio ich zaliczka spadła do około minuty. W dodatku, sama grupka również się podzieliła – wpierw odpadł Iribar, a następnie sam przed siebie ruszył Francisco Muñoz (Team Polti VisitMalta), który zdołał przy okazji wygrać premię lotną.