Harrison Ford skomentował porażkę finansową ostatniego „Indiany Jonesa”. „Zdarza się”
Harrison Ford w nowym wywiadzie z Wall Street Journal zabrał głos na temat porażki finansowej filmu Indiana Jones i artefakt przeznaczenia, piątej odsłony cyklu o słynnym archeologu. Produkcja przyniosła Disneyowi straty w wysokości około 143 mln dolarów, ni zyskała też uznania fanów cyklu. Ford stwierdził: Zdarza się i tak. To ja czułem, że jest jeszcze jedna […]
Harrison Ford w nowym wywiadzie z Wall Street Journal zabrał głos na temat porażki finansowej filmu Indiana Jones i artefakt przeznaczenia, piątej odsłony cyklu o słynnym archeologu. Produkcja przyniosła Disneyowi straty w wysokości około 143 mln dolarów, ni zyskała też uznania fanów cyklu.
Ford stwierdził: Zdarza się i tak. To ja czułem, że jest jeszcze jedna historia, którą można opowiedzieć. Kiedy Indy poniósł konsekwencje życia, które musiał prowadzić, chciałem mieć jeszcze jedną szansę, by otrzepać kurz z jego tyłka i wystawić go, pozbawionego części swojej werwy, żeby zobaczyć, co się stanie.
Aktor dodał: Mimo wszystko cieszę się, że ten film powstał.
Piąty Indiana był pierwszą częścią, której nie wyreżyserował Steven Spielberg – zastąpił go James Mangold, choć, jak zaznaczał sam Ford, Spielberg także był uwzględniony w pracach nad filmem.
Najbliższą premierą z udziałem Forda jest Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat, gdzie aktor wcielił się w rolę prezydenta Rossa/Red Hulka. Premiera już 14 lutego.