Przewlekły zamach stanu czy stan przewlekłego zamachu?
Dwie strony politycznego sporu obrzucają się już najcięższymi zarzutami zdrady i zamachu stanu. Dzieje się tak mimo tego, że kampania wyborcza ledwo się zaczęła, a żadna z nich nawet nie zarejestrowała swojego kandydata w wyborach. Wygląda to tak, jakby każda z nich miała do swojej dyspozycji własną część państwa.
Dwie strony politycznego sporu obrzucają się już najcięższymi zarzutami zdrady i zamachu stanu. Dzieje się tak mimo tego, że kampania wyborcza ledwo się zaczęła, a żadna z nich nawet nie zarejestrowała swojego kandydata w wyborach. Wygląda to tak, jakby każda z nich miała do swojej dyspozycji własną część państwa.