TAURON Liga. Trener o problemach klubu: Dziura nie została jeszcze do końca zasypana
Bartłomiej Dąbrowski od bieżącego sezonu TAURON Ligi pełni rolę pierwszego szkoleniowca #VolleyWrocław. Trener musi się mierzyć z wieloma wyzwaniami. – Nie muszę chyba przekonywać, jak ważne jest, żeby w codzienności skupiać się na tym, co jest do wykonania w pracy, a nie myśleć o tym, jak funkcjonować z dnia na dzień. Skupienie na treningu, czy […] Artykuł TAURON Liga. Trener o problemach klubu: Dziura nie została jeszcze do końca zasypana pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
![TAURON Liga. Trener o problemach klubu: Dziura nie została jeszcze do końca zasypana](https://siatka.org/wp-content/uploads/2024/12/Bartlomiej-Dabrowski-2.jpg)
Bartłomiej Dąbrowski od bieżącego sezonu TAURON Ligi pełni rolę pierwszego szkoleniowca #VolleyWrocław. Trener musi się mierzyć z wieloma wyzwaniami. – Nie muszę chyba przekonywać, jak ważne jest, żeby w codzienności skupiać się na tym, co jest do wykonania w pracy, a nie myśleć o tym, jak funkcjonować z dnia na dzień. Skupienie na treningu, czy to trenera, czy siatkarek, to podstawa pod późniejsze wyniki osiągane już w warunkach meczowych – podkreślił w rozmowie z Maciejem Piaseckim na łamach Wprost.
Pieniądze, pieniądze, pieniądze
Problemy finansowe klubów TAURON Ligi są już tematami otwartych rozmów. W styczniu głośno zrobiło się o braku wypłat w #VolleyWrocław. Sytuację na łamach Strefy Siatkówki komentował prezes Jacek Grabowski. Do problemów odniósł się w wywiadzie dla Wprost szkoleniowiec tej ekipy. – Sytuacja trochę się zmieniła. Dzięki wsparciu miasta… oddychamy. Finansowe problemy były naprawdę spore. Miejska dotacja, która pojawiła się na otwarcie 2025 roku, pozwoliła nam wypłynąć na powierzchnię. Sytuacja zaczyna się normalizować. Dziura wywołana przez zaległości nie została jeszcze do końca zasypana, natomiast możemy z dużo większym optymizmem spoglądać na kolejne wyzwania – przyznał w rozmowie z Maciejem Piaseckim trener Bartłomiej Dąbrowski. – Nie muszę chyba przekonywać, jak ważne jest, żeby w codzienności skupiać się na tym, co jest do wykonania w pracy, a nie myśleć o tym, jak funkcjonować z dnia na dzień. Skupienie na treningu, czy to trenera, czy siatkarek, to podstawa pod późniejsze wyniki osiągane już w warunkach meczowych – dodał.
Walka i przepaść
Mimo kłopotów organizacyjnych wrocławianki walczą o jak najwyższe miejsce w rozgrywkach. Po 17. kolejce #VolleyWrocław plasował się na 8. miejscu. Wrocławianki wygrały 6 spotkań i zgromadziły na swoim koncie 16 punktów. – Mieliśmy z zespołem bardzo dużo rozmów. Staraliśmy się rozmawiać ze sobą dość otwartym tekstem i szczerze. Mimo wszystko walczyć w tej całej sytuacji. Oczywiście nie będę oszukiwał, że wszyscy mieli czystą głowę i nie było problemów na co dzień. Niepokój jednak narastał. Tłumaczyliśmy sobie to, co się dzieje, ale niestety, wiele dziewczyn przerabiało takie problemy lata wcześniej w swoich karierach – stwierdził szkoleniowiec.
Między czołówką a kolejnymi zespołami jest bardzo duża różnica punktowa. Patrząc na tabelę po 17. kolejce Developres miał 45 punktów a 5. Radomka aż o 22 punkty mniej. – My nie jesteśmy daleko, lata świetlne od konkurencji z innych krajów. Istotą sprawy jest jednak to, żeby nie tylko najlepsza czwórka, ale też reszta polskiej siatkówki klubowej, miała silne fundamenty pod budowę rywalizacji. Bo tylko mocna konkurencja podnosi poziom. A ten sezon pokazuje, że ponownie w TAURON Lidze jest przepaść, o której wspomniałeś, pomiędzy czołową czwórką a resztą – zauważył Dąbrowski.
Co z zapleczem?
Coraz bardziej otwarcie mówi się, że choć reprezentacja Polski kobiet radzi sobie coraz lepiej na arenie międzynarodowej, to poziom żeńskiej ligi spadł. Trener wrocławianek zwraca uwagę, że nie tylko TAURON Liga obniżyła loty. – W poprzednim sezonie Stężyca bez problemu utrzymała się w I lidze, grając tylko juniorkami. Teraz taką drogę przechodzi Energetyk Poznań. To też pokazuje, że poziom zaplecza TAURON Ligi po prostu spadł. Rozmawialiśmy o tym z innymi trenerami przy wielu okazjach. Nie dziwię się pierwszoligowym szkoleniowcom, że oni są źli, że tracą zawodniczki. Jeśli w TAURON Lidze klub potrzebuje siatkarek, to skąd mają je brać? Z rozgrywek I ligi. A pierwszoligowe zespoły skąd?
Coraz częściej młode siatkarki wybierają łączenie nauki i gry w USA a następnie ewentualny powrót do Polski. – Najlepsze juniorki wybierają grę w Stanach Zjednoczonych, czyli nie mamy ich na ligowym rynku przez okres trzech-czterech lat – powiedział Dąbrowski. – Trzeba się poważnie zastanowić, co zrobić, żeby zapewnić dzieciakom warunki do rozwoju w Polsce, a nie konieczności wyjazdu zagranicznego. Może trzeba pomyśleć o współpracy polskich klubów z uczelniami wyższymi. Żeby to była nie tylko siatkówka, ale żeby można było godzić naukę ze sportem. Dzięki temu pojawiłaby się alternatywa na życie w Polsce – podkreślił.
Zobacz również:
TAURON Liga: Długi mecz walki we Wrocławiu
Artykuł TAURON Liga. Trener o problemach klubu: Dziura nie została jeszcze do końca zasypana pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.